Sekretarz stanu Jacek Bogucki i główny inspektor ochrony
roślin i nasiennictwa Andrzej Chodkowski przestawili dziś informacje o
sytuacji na rynku ziemniaka w Polsce.
- Rok 2017 był rekordowy pod względem zbiorów
ziemniaka w Polsce i w innych krajach, co spowodowało spadek cen –
zwrócił uwagę wiceminister odnosząc się do kwestii niskich cen na rynku
ziemniaka w Polsce.
Według danych nastąpił wzrost produkcji w
naszym kraju o około 700 tysięcy ton do poziomu 9,5 mln ton. W stosunku
do średniej z lat 2011-2015 był to wzrost o 1,6 mln ton.
- Na
kształtowanie się cen ziemniaków w Polsce import spoza UE nie ma
większego wpływu, gdyż wczesne ziemniaki sprowadzane są w miesiącach,
gdy nie ma ich jeszcze na rynku krajowym – podkreślił sekretarz stanu.
Wiceminister
Jacek Bogucki zwrócił również uwagę, że na początku stycznia odbyło się
w ministerstwie spotkanie z przedstawicielami tego sektora rolnictwa.
Podjęto wówczas decyzję o wystąpieniu do Głównego Inspektora Jakości
Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, Prezesa Urzędu Ochrony
Konkurencji i Konsumentów oraz Głównego Inspektora Ochrony Roślin i
Nasiennictwa z prośbą o zintensyfikowanie działań kontrolnych w
odniesieniu do importowanych do Polski ziemniaków jadalnych.
Dotychczasowe wyniki tych kontroli nie wykazały naruszeń przepisów
prawnych.
- Od wielu lat wspierani są producenci ziemniaka w
Polsce – podkreślił sekretarz stanu. Wiceminister Bogucki zwrócił uwagę,
że kontynuowana jest realizacja dopłat do uprawy ziemniaków skrobiowych
w wysokości (1163,02 zł/ha w 2017 roku), do materiału siewnego lub
kwalifikowanego (462,25 zł/ha). Ponadto wspierani są producenci
ziemniaka w walce z bakterią CMS.
Jednym z problemów dotyczących
rynku ziemniaka jest także zmiana preferencji konsumentów i dlatego
niezbędna jest zmiana w obrocie tym produktem. Sekretarz stanu wskazał w
tej kwestii na możliwości wynikające z przepisów dotyczących rolniczego
handlu detalicznego czy też sprzedaży bezpośredniej. Konieczne jest
także organizowanie się producentów w grupy i organizacje producenckie, a
także i zmiana konfekcjonowania ziemniaków w mniejsze opakowania.
-
Z naszych analiz wynika, że w cenie detalicznej ziemniaków tylko w 40%
zawiera się udział producentów, a pozostałe 60% przypada na dystrybucję i
handel – podkreślił wiceminister Jacek Bogucki.
Główny inspektor
ochrony roślin i nasiennictwa Andrzej Chodkowski przypomniał, że obrót
ziemniakami jest bardzo ściśle regulowany przepisami fitosanitarnymi.
-
Pozytywną stroną tego faktu jest zakaz importu ziemniaków z państw
trzecich, poza Egiptem, Marokiem, Izraelem i Szwajcarią – podkreślił
główny inspektor Andrzej Chodkowski.
Zwrócił przy tym uwagę, że
niekorzystny wpływ tych przepisów dotyczy także nas ze względu na
występującą bakteriozę pierścieniową.
Andrzej Chodkowski
poinformował, że wspólne działania ministerstwa i inspekcji przyniosły
pozytywne efekty dotyczące naszego eksportu, m.in. zmniejszono o połowę
ilość pobieranych próbek, nie ma obowiązku plombowania każdej przesyłki.
Uzyskano również możliwość ubiegania się o status miejsca produkcji
wolnego od bakteriozy.
Główny inspektor ochrony roślin i
nasiennictwa Andrzej Chodkowski poinformował również, że kierowana przez
niego instytucja wzmocniła kontrolę importowanych ziemniaków, w tym do
100% sprowadzanych sadzeniaków.
Informacja prasowa http://www.minrol.gov.pl/Ministerstwo/Biuro-Prasowe/Informacje-Prasowe/Sytuacja-na-rynku-ziemniaka-w-Polsce