Wystąpienie z dnia 28 lipca 2011 roku:
Poseł Jacek Bogucki: Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Panie ministrze Rostowski, coś pan Polsce zrobił? Dotychczas w Polsce na ministrów starano się mianować fachowców, a pan robi tylko politykę. Gdy pana dzisiaj słuchałem, to jest to tylko polityka, a w tym czasie deficyt budżetu państwa wzrósł najszybciej od wielu, wielu lat. Najszybciej rósł dług publiczny...
Polska pod waszymi rządami żyje podwójnie na kredyt. Z jednej strony mamy po kilkadziesiąt miliardów rocznie przyrostu zadłużenia państwa, a z drugiej strony - bezsensowną i gwałtowną wyprzedaż majątku narodowego, w ubiegłym roku 22 mld, i to wszystko idzie na wydatki bieżące. W tym roku sięgnęliście także po przyszłe emerytury, po rezerwę demograficzną sięgacie kolejny rok, po dochody NBP; to wszystko jest przejadane.
Czy z tych powodów sięgacie po PZU, KGHM, PKO, Lotos, Orlen, energetykę, kopalnie, Polski Cukier? Jak nazwałby pan minister Rostowski kogoś, kto tak gospodaruje własnym majątkiem: z jednej strony ciągle zaciąga nowe pożyczki, a z drugiej strony wynosi wszystko z domu i sprzedaje w lombardzie? Przez ile lat można tak pociągnąć? Trzeba powiedzieć wprost: rząd koalicji PO-PSL żyje na koszt przyszłych pokoleń. To nasze dzieci, nasze wnuki będą musiały spłacić długi, które wy zaciągacie w tej chwili, żeby można było udawać zieloną wyspę.
To jest kilkaset miliardów za waszych rządów. I co po sobie zostawicie? Z 700 przedsiębiorstw, które przekazaliśmy, jako rząd Jarosława Kaczyńskiego, po waszym planie prywatyzacji pozostanie 15. Prywatyzujecie wszystko. Po 4 latach zostawicie po sobie prawie dwukrotnie większe zadłużenie państwa, a przez ten czas udało wam się zainwestować z budżetu państwa...